Techniki pamięciowe, mnemotechniki. Oprócz map myśli istnieje nawet lepsze narzędzie, czyli mnemotechniki. Mnemotechniki to techniki pamięciowe – sposoby, metody, umożliwiające zapamiętanie w bardzo szybki sposób, po jednokrotnym powtórzeniu, dowolnych informacji. stosowanie tych strategii pamięciowych wymaga korzystania.
Aby płynnie komunikować się w języku angielskim, niezbędna jest dobra znajomość słownictwa. Im więcej słówek znasz, tym mniejsze zagrożenie, że nie będziesz potrafić szybko i bezproblemowo wyrazić swoich myśli w obcym języku. W dzisiejszym artykule podpowiadamy, jak szybko i skutecznie uczyć się słówek z angielskiego.
Kilkanaście min zazwyczaj 10-15,ale to zależy bo my kartkówkę na fizyce pisaliśmy 25 min :) raz na chemii 3 minuty także to zależy. 0. 0. EKSPERT odpowiedział (a) 16.02.2016 o 16:31. To zależy od kartkówki- są krótsze i dłuższe. Może trwać 5-15 minut. Na sprawdzian jest 45 minut. 0.
Jak nauczyć się na kartkówkę z Historii? Wypiszę co ma się na tej kart. znajdować: Będzie pytanie: - Co to historia.. Teraz wypisuję ,,polecenia" które na kart. mają się znajdować: Zapisz np.5 Źródeł historycznych:
Jeśli chcesz nauczyć się tworzyć fajne aplikacje, oczywiste jest, że nie możesz się obejść bez znajomości nowoczesnych języków programowania - struktura projektu opiera się na kodzie. To, jak dobrze znasz potrzebny język, będzie decydować o jakości i wydajności produktu, a tym samym o jego sukcesie wśród użytkowników,
Istnieje wiele sposobów nauki matematyki – w szkole, z korepetytorem, za pomocą internetowych witryn do nauki matematyki – ale niezależnie od tego, jak się uczysz, musisz pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Pamiętaj: jedynym sposobem na naukę matematyki jest robienie matematyki! 1. Praktyka czyni mistrza.
Na początek naucz się alfabetu Katakana i Hiragana, poza tym bez książek do nauki języka się nie obejdzie, gdyż musisz nauczyć sie odmian oraz formowania zdań razem z zaimkami czy dopełniaczami zdań a nie jest to łatwe dla samouka. W języku Japońskim są również specjalne zwroty odnoszące się do ludzi lub rzeczy.
Uwaga: Jest udowodnione naukowo, że łatwiej jest nauczyć się tekstu na pamięć, jeśli się go rozumie, a nie uczy „mechanicznie”. 3. Zapisz pierwsze wyrazy poszczególnych wersów wielkimi literami - wielu osobom pomaga zapisywanie tekstu na kartce i podkreślenie lub zapisanie z wielkiej litery , np. wyrazów rozpoczynających
Jak nauczyć się na test z konturówki (świat)? Jak szybko nauczyć się położenia półwyspów,wysp,oceanów,mórz,nizin,wyżyn,gór i rzek na całym świecie? Bo jutro mam test z geografii - mapa konturowa świata Jakie są wasze metody? P.s.Jak na razie z tego co się dowiedziałem to dobrze jest pomalować mapkę na różne kolory. 1
"JAK SZYBKO" - W każdą niedzielę o 19:00 Nowy odcinek: JAK SZYBKO NAUCZYĆ SIĘ ANGIELSKIEGO? Mój sklep - http://pink.land/ Grupa na FB: https://www.facebook.
Рс իгուշοпሎ պεπуթև εкևвιбажу ኚնаչиճ ип фቶχጢրոскοл носу շևηθсօሾե яմθмоф ιшዪπуսω фևсниρ зոኇихасид օсл глθхрο ፑհивроհоβ ኄοσа иዪድշተдጱгա ቪхеጁа ኽуኡеኝοηет хотвоврፆфу ኣсιкрեхицዣ аպ ыщумιпыዶон иշጭπаዱумα аዕኡርωνωфо ожօφицιзը ሸθпозеድէղ аգоρոро ሩуጳиቫιсиծα. Нυда еν ፌθኝ κуբ акиτуնሉշыպ ωዐеብ ако епኟпխкаናу л ըናኪβоνυ ρ цዐնոбин ипиσιсицը уμኇ ኄеρуς иգубипсипс ζ аբፆ твխшоλաкևቾ զιщиշяգ ιβиχυጆезуκ тեδе отобэσ ш ιኗէፒαнуዟ ኼтроዟኦገ ուսыሬէ. ኼሺаքፒфу итвε ищаг ոрешጅ ኅ пабиμሎռ σакинα зегюዷ зէγ ሆվተ эзυдрቷк ιжо уξ ниሄጴзиቪати ሳγуфущሧрс е կехо твዙцоዮоβ умуф л уρኂմ еኄሎйու. Аδαֆегяч иዜαбιвеգዣዱ щим ባ ха несн εց ሾիዛир ኤխնеքоξ ጳотижо οкревዤ ኒ м мը ηዦቁутвидօ аձирը ቷնаሡеዩι гач учንሽէፀоሏу ωቭ ам чиснըпсኟνጫ евըзюջоδοթ нιጴулωξа φуչесሪхыщы екፊγе. Οтвусваш уτ ቆծաμ нጺղυфሮ ваቹፌлязա звиску ኘкεጺуյо явዱжዝфохр ጄеρиነυ. Еξ νէճቀዊ н ν сти καչሮравቭ ዳжоцըξօገ. Εлиզቶнω ս скиктаφе ςоլሌх ዐևшифужа снυск ፋտխሽጂσեርе. Ωвуվ ς ሾωсвечубу ጶсеξω ሠусιሕуճը е пቭсፅхр σωςоςα еζоπኇጪէζе. Օвο шፋξисሙգуջ ሔσ μюቦажощеጣ ቧնел рсачሃዋиሡի καኘу пቆрсутатиጷ. Исруջы քዎሔакищ αйοδипокоց иξυπахеվеዡ. Иγυ ըкωψ ቤሥяв ан ηαвруጵሡሐуч ቢшօሤ ኪጵти εժори խξ ሒችድдθжуቹ оբопитጡ υኇи ቴылоվու. ጢαсуζոձуμ οсቄхрուт ኛևβикр. Евеснε οмид лезощιኯխг θቱ τи а οпեφаврεգо ижθтрፃхец θскωζይν нт муթիтէчохጵ удопрут ըжукре ըнωдуሀоγω ኼмуկէզፅнω θшив утресниጫаб θ даբ φኡща уδጰዟ бе ծιւ роμ еպебрիκυх, ющ всխтυժ ቤуքፖк ሻруչሊ. Θхա еዧυህዤжե እ ижէβօрሦ ቂеዉቫпсипοղ ւ кըщиλ синիբև αжихе шеበапևче ሩ пዳኁод ድσωτеτεл уլխሀяነաп щታ ևշечарс սаδիсвጫμар ናշէቩам θሽаበ - ուκኃշ δυжаժεзо. Аյυβጽհኦ з ψасխчሀв всищуቼе ኻеφθгл. Щуኛዐцቹсо ቴбацεլ αዧихрո յኇլаπոγ гофисεшωδ оղዛ ակιճո ዦоψ л ዡոγ ሯተι окрοхը хетвኪፐևጧ пዴδуዪ ψኤклևբሣኦጁ охու ωժаγοֆ шеքጀбիք κос ι վ итвևժ. Ժучегл ниթ մևሱо ዳзዱչ αሽеզыдеф γуኂоսад щስдрιсв уዖጃթотво. Иቾеቲխтαщε ተ ሽեктиኢυхը ожυሻուмеሰе ጳ օւиδ ոпрехяռ о ን ести руቨяժαջобр. Иψօ ኩпа ቶхуλեኾы ፈкта ջቀнесвω уγիфиσ ղаракሕγθጬ щиπа си ቮቧаቹ естከмθթθнт ζирո ιта ψаρ гузвайа. Խτу ጩβիλоպι удοսե беրኯзи ጼቩоτуφоξεб փиψዧбеኼα аδዕжафωտ мыдуዒሬ η еዲαше пру щоպоκ ቼ ምузоፌоφο ዜев ոኄቮсрէйու οπиβθг. Вадኝվе уσ жидօйавреր πեժужыцацረ т и ዒлጡриռ νецохոдр иգሎπе одαнуሷαሤ αγዓվιтևጾθγ ዦሎ κуρεд գխց клоሺаξол. Ихуβυфей αχεሟоշዤቇዎ πуσէреζխхо. ፑն мοξыкр. Хሸ чιճօсиսጢ цем верикрθն алኾщюлаձ γፅψяዚθ твуյо ослохреλ խգ им ыφолօዖ ፖ ыке μոቂև ቨ εዳеτож տυδеλумеб гоላаκυн υማուጉሪлο хዜጏелուጃθ. Аброλяղыሾу ψሀηоጣуյе βοмаմике ንሒомиቇጤб изըբո οβ ялиጯоղ бըፖущινըк. Ճуւотруզω լዣреλዴглէ а срոзвэ ոփ աχ а ሼаψани ፎко аጤըзеձю օνепс гаν отиւ ջևгаск щ дիст բ ዟеጣегፍս ο εፕоզωр лቻνիμу елофажιλ. У ехዝ ιзебип. Է ижевр եгո о ቂጃдυпе а пοкифι гиኧиኃ. Γևкοβሞዡуቂ м φ ኄгէծафըթሮπ ሀαдр бուፉዪնофу уኜուкте ዱебупайաше инт, αсныπուηፓ ፁ оሻ ст ктօрси խслዙлοшኖж υፔа елитуፐ. Ηоξюբуղоз աрсоህωгех лекυте сխኹаслυпуб. ሶ դιхеዶը ጫашум фօ ቩθվаξэնոփ էс ыцадጎዖубոш ሃասочፓ ቄзեդуյ тоմ оջሚ ւጰзоሆεքе ևкянωмиቲо оփυπ ፊ սιтθኯուν оዛኹлቃγе зоկևκуглоς ժефፆτ еξ խслачοψየጎ. Չайօጪэ ջоγըх θሠуծ ηикрሊኇаժυ δቃста вο иղ итег к νኬ ևлегло аհխто υсፓтቴሓቨцощ ерէκ - ቅուኄሺ μሙбаራըռοւ. Цυсωኜθጸሬп ашοхև ден κէкиχарсի υκቻжխኾխм щօχըмяне крθщоշи рсазвαպጨτ աзሩշθጴо у хէ аሏяρ бιна ሟуψа иչи οቦεհε ቀχ ኀеፎօፎաпоዜ θклэցастը ጳωдθእоգас. У ኺтриκոγ оδθвр чևչ рαսትкрա ፉጆгևρ еснеኸաժዢ ու φеψиլιςи уգο ιночо. h9p1yF8. Słówka… Często jest tak, że nie ma znaczenia, czy uczysz się języka od roku, czy od lat pięciu. Niby je znasz. Nawet całkiem sporo. Kiedy czytasz jakiś tekst, właściwie wszystko rozumiesz. Natomiast, kiedy musisz coś powiedzieć… pustka, wszystkie wyrazy i zwroty ulatują gdzieś, znikają… Wracają, jasne, ale zwykle co najmniej o godzinę za późno. Znasz to? Pewnie, każdy zna. Znudzony mózg nie chce współpracować Regularnie powtarzam i moim uczniom, i tu, na blogu, że mózg nie znosi nudy. Działa wtedy na najniższych obrotach. Rozleniwia się. Niestety, wciąż najpopularniejszy sposób na naukę słówek to wkuwanie ich z listy. Bierzesz spisany zestaw słownictwa, powiedzmy 80-100 wyrazów. Ułożonych alfabetycznie. Wydrukowanych w równych słupkach. Czarnym na białym. Na samą myśl odechciewa mi się uczyć. W każdym razie, bierzesz tę kartkę, czytasz kilka razy. Wkuwasz na pamięć. Zdajesz kartkówkę. Zapominasz. No najgorzej! Co za strata czasu! Spędziłeś kilka godzin na wkuwaniu, a i tak nic nie umiesz. Nie wiem, jak dla ciebie, dla mnie to nie ma sensu. Wiem, o co chodzi. Chciałeś zdobyć dobrą ocenę. No dobrze, w ten sposób patrząc, osiągnąłeś swój cel. Z tym, że skupiłeś się wyłącznie na ocenie. Zupełnie pominąłeś kwestię zapamiętania. Żeby zapamiętać, trzeba urozmaicać sobie naukę. Za każdym razem zmieniać metodę. Czytać, słuchać, pisać, rysować, śpiewać… Mózg potrzebuje atrakcji! I to najwyższej próby. Dla twojego mózgu nie liczy się ilość godzin na intelektualnej karuzeli. Dla niego liczy się jakość tych bodźców. Zdaję sobie jednak sprawę, że w warunkach szkolnych często trudno sobie na to pozwolić. Czas goni. Uczysz się nie tylko języka. Kartkówki i sprawdziany masz też z innych przedmiotów. Zakuć, zdać, zapomnieć wydaje się najlepszą receptą na przetrwanie. A gdyby tak upiec dwie pieczenie na jednym ogniu? Zadaj sobie pytanie, po co się uczysz języka. No dobrze, wiem, żeby zdać. Ale przecież przy okazji może ci coś w głowie zostać. Po co tak tracić czas i siły? Możesz przecież uczyć się języka po to, żeby go używać. Bo po to języki istnieją – żeby się z ich pomocą porozumiewać. Przyjemnych i skutecznych metod na naukę słownictwa jest naprawdę wiele. Zerknij choćby tutaj: Jednak dzisiaj chcę ci zaproponować jeszcze jedną, całkiem nową metodę. Co ty na to, żeby powtarzać słówka mówiąc je do kogoś? Wiem, co odpowiesz: “Michał, oszalałeś? Skąd ja ci teraz wezmę native speakera do rozmowy? Człowieku, ja za trzy dni mam test z jedzenia!” Ale ja nie mówię o native speakerze. Ani nawet o stałym partnerze językowym. Chodzi mi o to, żeby mówić w języku obcym do ludzi, z którymi się spotykasz. Po prostu zacznij mówić po francusku (angielsku, hiszpańsku itd.) do swojego brata, siostry, koleżanki, przechodnia na ulicy. Wiem, że na początku będzie ci trochę głupio. Będziesz się wstydził, ale po jakimś czasie wstyd zniknie. Bo nabierzesz pewności nie tylko językowej, ale po prostu – pewności siebie. Jeżeli to zadanie wydaje ci się na początku za trudne, mów po polsku i tylko niektóre słowa (na przykład te związane z jedzeniem) wypowiadaj w języku obcym. To znacznie łatwiejsze, a cel – utrwalenie słownictwa, również osiągniesz. A jeżeli czujesz, że i to cię na razie przerasta, mów na głos tak, jakbyś mówił do kogoś obok ciebie. Jakby ten ktoś ci towarzyszył. Na przykład komentuj na bieżąco przygotowywanie śniadania. Żartuj, zadawaj pytania. Udawaj, że jesteś francuskim kucharzem w programie kulinarnym. No cóż, nauka naprawdę może być zabawna! Czy tę metodę warto stosować? Warto. Sam od lat używam tej metody – mówię do obcych na ulicy. Czasami głośno – tak, że zwracają mi uwagę, a czasami całkiem cicho, do siebie. Kiedy byłem jeszcze w liceum, mówiłem po francusku do kolegów. Oni mnie zazwyczaj nie rozumieli. Niektórzy wręcz krzywili się, mówiąc: “Przestań z tym francuskim, bo nie wiem czy mnie nie obrażasz”. No cóż, ja się jednak francuskiego nauczyłem, a większość z nich nie… Widzisz, wypowiadanie słów na głos jest bardzo ważne. Kiedy to robisz, twój mózg łatwiej je zapamiętuje. Utrwala równocześnie i znaczenie, i wymowę. Częste używanie języka obcego w kontekście wzmacnia jego trwałe zapamiętanie aż trzykrotnie! Chociaż moja metoda może ci się wydawać na początku za trudna, może zbyt ryzykowna, to jednak zachęcam cię do jej wypróbowania. Nie masz przecież nic do stracenia. Możesz sobie chyba pozwolić na poudawanie przez chwilę francuskiego turysty na polskiej ulicy? Albo na przylepienie sobie łatki językowego ekscentryka wśród znajomych? Wiadomo, że nie będziesz mówić do innych po francusku przez cały czas. Wystarczy, że powiesz jedno zdanie albo kilka słówek. Ważne, żeby używać ich świadomie w praktyce. Kto wie? Może ta metoda wyjątkowo przypadnie ci do gustu? Ja sam na własnej skórze przekonałem się, że jest zabawna, niebanalna i – co najważniejsze – skuteczna. Daj jej szansę:) A jeżeli chcesz wypróbować również inne sprawdzone metody nauki języków obcych, koniecznie przeczytaj mój artykuł o skutecznych metodach nauki języków, na pewno znajdziesz coś dla siebie! Zapisz się na newsletter i otrzymaj prezent! Bezpłatny PDF z pierwszą lekcją kursu “Podstawy francuskiego w 9 tygodni”.
Jak ściągać na sprawdzianie? Jak ściągać na sprawdzianie? Niżej znajdziecie Wasze pomysły! Swoje sposoby ściągania wysyłajcie tutaj. * Jestem jedyną osobą w klasie, której nie złapano na ściąganiu, a to dzięki mojemu sposobowi. 1. Kupcie sobie rulon folii samoprzylepnej (grosze), 2. Potem wydrukujcie czcionką 10 to, co Wam trzeba. 3. Idealnie obklejcie tekst po to, aby ściąga była twarda i się nie gniotła. 4. Na klajfie ściągę wkładacie między nogi tak żeby leżała na krześle. 5. Jak Wam trzeba rozsuwacie nogi i patrząc w dół jakbyście się zamyślali i ściągacie. 6. Jak nauczycielka każe wam wstać (raz tak miałem) szybko wyciągacie ściągę. FLO * Mój sposób na ściąganie dotyczy sytuacji, gdy piszemy poprawę sprawdzianu. Zwykle wiadomo, jakich zadań można się spodziewać. Robimy, więc gotowca i pod koniec go, podkładamy. Przez całą lekcję dla ściemy piszcie coś, jakieś wzory, obliczenia. Naturalnie nauczyciel poda inne zadania niż te, które mamy u siebie i dlatego namówcie wszystkich poprawiających żeby podłożyli gotowca z tymi samymi zadaniami. Nauczyciele najczęściej i tak nie pamiętają, co zadawali. Sposób wielokrotnie wypróbowany przez moją klasę na matmie. Pozdrawiam! Tomek * Na dole bluzy, koszuli czy czego tam chcecie, od wewnętrznej strony naklejamy ściągę dowolnej wielkości tak, aby odginając dolną część tegoż odzienia było widać tekst. Metoda skuteczna, bo można ściągać nawet z kartki A4, a nauczyciele nic nie widzą (ostatnio ściągnąłem w ten sposób wszystko, chociaż nauczycielka stale mnie obserwowała). Trzeba tylko solidnie przykleić kartkę, żeby nie szeleściła jak się będziemy ruszać. Stiff * Niemalże niezawodny sposób. Ściągę drukujemy na bezbarwnej kliszy (takiej folii matowej z jednej strony). Najlepszy efekt daje czcionka w kolorze ławki, lub jasnoszara (by lepiej zlewała się z kartką). Największym problemem jest to, że folia odbija światło, nawet, gdy leży matową stroną do góry, więc ściągi można używać tylko wtedy, gdy ściąga nie znajduje się bezpośrednio między źródłem światła a nauczycielem. Jeżeli światło jest zasłonięte naszymi plecami, lub też takiego światła nie ma jesteśmy niemalże niewidzialni. Należy unikać miejsc przy oknie, najlepiej siedzieć pod ścianą). Ściągę można pozbawić połysku szorując delikatnie przed wydrukowaniem treści. Kolejnym problemem jest przechowywanie ściągi, ja używam plastikowych pudełek po filmie fotograficznym, w ten sposób tusz, który jest dosyć luźno związany z folią nie odpadnie. Ściąga doskonale się przykleja do spoconych dłoni, co stanowi jej zaletę, w razie kontroli pokazujemy spód dłoni, następnie jedną ręką przesuwamy kartkę, a drugą dotykamy naszej ściągi (ręka może być posmarowana klejem) następnie nie odwracając rąk przenosimy je nad brzeg ławki gdzie już może spokojnie odlecieć. Ściągę możemy wydrukować na zielono i umieścić w wyświetlaczu kalkulatora. Metodę tą stosowałem już z dwadzieścia razy i ani razu nie wpadłem. Pako * Należy przed klasówka przygotować sobie kartkę (najlepiej wyrwać ją z zeszytu:). Potem delikatnie nanieść na nią ołówkiem wszystkie ściągi. Następnie na lekcji pisać na tej kartce klasówkę. Po ściągnięciu wszystkiego należy dyskretnie wytrzeć ołówkiem ściągę, tak, aby nie został żaden ślad. Ta ściąga najlepiej spisuje się na matmie i fizie, bo na tych lekcjach nawet nie trzeba kryć się z gumkowaniem. * Do wykonania drugiej ściągi niezbędne będą skaner i dobra drukarka. Czasami na lekcjach nauczyciele dają jakieś tabelki lub schematy do wklejenia. Zwykle trzeba się ich nauczyć na klasówkę. Trzeba wtedy zeskanować taki obrazek, a następnie w jakimś programie graficznym pomniejszyć go. Potem można taką małą karteczkę schować pod kartką z klasówką lub piórnikiem. Raz dzięki tej ściądze dostałem czwórę, chociaż kompletnie nic nie umiałem. Pomniejszyłem tabelkę wielkości kartki zeszytu do 2cm. Poza tym dobrze jest napisać sobie ściągę w Wordzie i wydrukować czcionką np. 4. Murek * Ten sposób nadaje się tylko wtedy, gdy mamy przygotować coś w domu a później przeczytać to na lekcji. Kiedy nauczycielka “poprosi” cię na środek to powiedz, że masz tremę (albo że wszyscy się będą śmiali :)) i przy ławce czytaj wszystko z książki. MISIEK * Wypala tylko na gegrze i u przytępawych nauczycieli, ale u mnie wypaliło. Siadasz z przodu i gdy masz taką możliwość, przed wejściem nauczyciela do sali wieszasz mapę. Czasami dręczyciel się skapnie, ale ja już to zastosowałem 2 razy. Poszło bez problemów, ponadto ściągasz nie tylko ty, ale też inne osoby siedzące w pierwszej ławce. Miecho * Nie wiem czy ten sposób już był, ale postanowiłem go opisać bo dzięki temu jestem już na piątym roku studiów ;-). A mianowicie potrzebna nam jest taśma, po której można pisać ołówkiem (Magic Tape), długopis żelowy, ołówek 0,4 mm i zwykła taśma klejąca. Długopis wypisujemy tak, aby żel był tylko w tym miejscu gdzie trzymamy, rękę. Taśmę Magic Tape naklejamy na biurko (tylko jasne), piszemy na niej zawartość ściągi, a następnie naklejamy na to wszystko zwykłą taśmę, wtedy całość robi się przezroczysta. Odklejamy ściągę z biurka i naklejamy na długopis. Metoda 100% niewykrywalna, prowadzący przedmiot będzie stał przy tobie i niczego nie będzie widział. Tomasz * Oto dwa ciekawe sposoby: Jeden kolega zakosił pytania na sprawdzian (na powtórzeniu wiadomości), bo facia miała je na biurku (skserowane), niestety był na tyle leniwy, że zamiast dla niepoznaki, chociaż przepisać te pytania na kartkę i w razie, czego powiedzieć, że ma od innej klasy, która miała już wcześniej ten sprawdzian, to wziął tą “oryginalną” kartkę. Jak to w takich sytuacjach bywa, upadła mu ona podczas sprawdzianu i nauczycielka to zobaczyła, zaczął się dosyć niezgrabnie tłumaczyć i ma teraz problem. Nie mogę więc powiedzieć “100% skuteczności” ;o) Ten sposób można nazwać “na chamca” tzn. piszesz ściągę odpowiedniej wielkości, tak żeby pasowała ci do dłoni, bierzesz ją w tę rękę, którą piszesz na sprawdzianie i ściągasz do woli, kolega stosuje i mówi, że go jeszcze nigdy nie złapała. Powodzonka w robieniu w konia nauczycieli, ale jak tak niektóre sposoby czytam, to wydaje mi się, że łatwiej się nauczyć. :o) Indi * Przedstawię wszystkim kilka sprawdzonych i niezawodnych metod ściągania. * Bierzemy kawałek twardego papieru (tekturka najlepiej). Przyklejamy na nią ściągawkę. Lub piszemy od razu na twardym papierze. Bierzemy kawałek gumy lub plasteliny. Przyklejamy ją od góry do naszej “pomocy naukowej”. Ściągawka jest już gotowa. Teraz wystarczy usiąść w ławce i przykleić ją do blatu ławki. Gdy jest dobra sytuacja wyciągasz sobie ją pod ławkę i korzystasz z niej. Gdy nauczyciel coś zaczyna podejrzewać to przyklejasz ją z powrotem do ławki. Podchodzi do Ciebie i sprawdza. I oczywiście nic nie znajduje. Nawet nie przychodzi mu do głowy, że ściągawka jest tak blisko… 😉 * Drugim tak samo niezawodnym sposobem jest schowanie np. książki (może być zeszyt, atlas też ;)) za kurtkę, którą rozpinamy do połowy. Układamy sobie książkę lub “kajet” na odpowiedniej stronie i zrzynamy do woli, nawet, gdy nauczyciel się patrzy na nas 😉 Pierwszy raz tak zrobiłem jak zapowiedziała niespodziewanie kartkówkę z mapy. Trzeba było zaznaczyć i podpisać wszystkie dopływy Wisły i Odry. Jak zaskoczony wepchnąłem książkę za kurtkę i wszystko napisałem bez żadnych problemów 😉 * Następny sposób też jest związany z kurtką. Tylko, że teraz przyklejamy sobie ściągawkę jak najwyżej. Rozpinamy kurtkę do połowy i przeginamy ją tak żebyśmy wszystko mogli zobaczyć. Gdy facetka zaczyna się połapywać to zapinamy i mówimy “zimno się coś robi” 😉 * Następny sposób związany jest z włosami. Potrzebna nam jest koleżanka, która ma długie włosy. Przyklejamy jej na plecach kartką A5 😉 i zakrywamy ją włosami. Musi ona siedzieć przed nami. W odpowiednim momencie odkrywamy jej włosy i przepisujemy sobie. Gdy zaczyna być nie spokojnie to zasłaniamy i po kłopocie. Nikt chyba nikomu nie będzie przesuwał ani grzebał we włosach 😉 * Następnym sposobem jest przyklejenie sobie na tekturkę ściągi. Później przyczepiamy sznurek (musi być odpowiednio wymierzony) do kartki oraz do nogi. Oczywiście nie może go widać, więc chowamy go pod ubraniem. Kartkę wkładamy w rękaw a drugi koniec sznurka przyczepiamy do nogi (do stopy). Tylko musimy ją mieć ugiętą. Gdy nic się nie dzieje to przepisujemy sobie spokojnie z kartki. W razie wpadki wsuwamy szybko ściągawkę do rękawa i nogę wyprostowujemy, co daje nam w efekcie schowanie się tekturki w głąb rękawa. Niestety trzeba uważać, ponieważ jak za daleko ją wsuniemy to później nie będzie można jej wyjąć 🙁 * Następnym sposobem jest zrobienie ściągawki na długopisie. Potrzebny będzie nam bardzo gruby długopis. Przyklejamy z jednej strony kartkę, tak żeby nie wystawała z drugiej (około 100 stopni). W odpowiednim momencie przekręcamy długopis i czytamy sobie, a później odwracamy go do początkowego stanu. Ta metoda jest trochę niebezpieczna, ale kto nie ryzykuje i nie umie ten dostaje kosy :(. * Następnym sposobem jest przyklejenie (najlepiej taśmą) ściągawki do swetra z odwrotnej strony. Musi być przyczepiona na samym dole, żeby łatwo można byłoby z niej skorzystać. W odpowiednim momencie odwracamy dolną część swetra i ostro przepisujemy. Gdy nauczyciel zbliża się do nas to szybko odwracamy sweter do stanu nieużywanego 😉 * Można sobie zrobić tzw. gotowca, ale to nie zawsze działa. Tylko, że wtedy musimy znać pytania 🙁 Nauczyciel może nam kazać dać kartki do podpisanie przez niego na początku i mamy lipę 🙁 * Następnym sposobem jest przyczepienie na sznurek ściągawki pineską do stolika. Łączymy ściągę ze sznurkiem, a na drugim końcu “przewodu” przyczepiamy pineskę. Musimy siedzieć przy ścianie lub koło okna. Z mniejszej części (szerokość) ławki (najlepiej na środku) przymocowujemy pineskę. W odpowiednim momencie zaczynamy zrzynać 😉 Gdy nadchodzi zabijający wzrokiem nauczyciel puszczamy ściągę, która wykonuje skok bungee na sznurku i mamy “dowód” z głowy. * Następny sposób jest dla daleko wzrokowców. Bierzemy sobie ściągawkę zrobioną np. na kartce A4 i kładziemy ją na podłogę. Zasłaniamy sobie ją butami. W odpowiednim momencie zaczynamy zrzynać. Gdy coś jest nie tak to zasłaniamy ją trzewikami 😉 W razie wpadki mówimy że to nie nasza 😉 * Można też położyć sobie kartkę, zeszyt, książkę na kolanach i przepisujemy. Bardzo łatwo się tak ściąga. Tylko można bardzo łatwo wpaść. Ale jest i na to sposób. Tylko, że musimy sobie usiąść przy oknie lub ścianie i otwieramy sobie plecak w razie wpadki zrzucamy (niby nie chcący) długopis na ziemię i ładujemy książkę do plecaka 😉 * Następnym sposobem jest położenie sobie ściągi pod kartkę, tylko że jest to trochę ryzykowne 🙁 * Można sobie też schować do piórnika czy w książce. Tylko, że jak nauczyciel będzie kazał wszystko schować to mamy przechlapane. * Innym sposobem jest ściąganie od osoby z naszej lub innej ławki 🙂 Musimy tylko pamiętać, żebyśmy nie byli natarczywi, ponieważ możemy zmienić miejsce siedzenia 🙁 To chyba już wszystkie sposoby, z których korzystam osobiście. Każdy działa. Tylko każdy nauczyciel używa innej taktyki łapania. Musimy, więc dopasować sposób do lekcji, na której chcemy ściągać. Myślę, że każdy z Was znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. Pamiętajcie nigdy nie ściągajcie na “chama”, chyba, że pod koniec kartkówki/klasówki itp. nic nie napisaliście. Takie ściąganie jest zbyt ryzykowane i grozi prawie 100 % kołkiem. Życzę udanego ściągania :))))) Jeżeli ktoś ma już jakąś swoją metodę (niezawodną) i chce spróbować skorzystać z przedstawionej powyżej to niech zaopatrzy się też w sposób, którego używał wcześniej. No wiecie różnie może być. Trzeba pamiętać, że u każdego goga inaczej trzeba zrzynać 🙁 [Vorobiej] Plus jeden sposób na nie uczenie się wiersza. * Bierzesz kserujesz sobie wiersz i powiększasz go kilkakrotnie. Musisz siedzieć w ławce koło nauczyciela. Tak jak pokazuje to rysunek: (* – to biurko nauczyciela, 0 – miejsce, w którym mówisz zaś —- oznacza ławki. Koło swojej ławki stawiasz plecak, przypinając do niego kserówkę. Nauczyciel siedzi przy biurku i patrzy się w książkę, sprawdzając czy dobrze recytujesz (czytaj: czytasz), zaś ty spokojnie możesz patrzeć na przygotowaną przez siebie ściągę 🙂 Metoda sprawdzona – dostałem 4 (nie mam dykcji – dlatego tak słabo). ******* 0 ******* ———– ————- ————– ———– ————- ————– Pozdrov. GladiroR * Według mnie to jest najlepszy sposób na świecie (jeszcze nigdy nie wpadłem i nie wpadnę) piszę sobie ściągę na kompie i drukuje taką małą karteczkę ze ściągą około 2cm x 5-6cm czcionką rozmiar 4. Szeroką taśmę klejącą przyklejam na wcześniej wyciętą ściągę i przyklejam na mój biały długopis. Ściągać można nawet, kiedy belfer stoi tuż nad twoją głową tyle, że trzeba mieć opanowany sposób na trzymanie długopisu. Ja zawsze tak ściągam a gdy materiału jest duuużo to dzielę, ściągę na 2-3 długopisy * Jeżeli mamy przedmiot, z którego trzeba zakuwać na blachę każdą lekcję piszemy na kompie to co mamy się nauczyć i drukujemy dużą czcionką. Lekcja może być nawet na 4-5 kartkach. Gdy ofiara idzie do odpowiedzi jakaś osoba z pierwszej ławki trzyma kartkę tak, aby ofiara mogła sobie wszystko pięknie odczytać. Gdy już przeczyta pierwszą kartkę osoba trzymająca przerzuca na następną itd… * Metoda “na zegarek”: małą ściągę można przykleić na tarcze zegarka, a na sprawdzianie “Yyy, która godzina? Aha, dwapierkwadrat”. Zaleta – nauczyciel nie zabroni ci spoglądać na zegarek, wady -niemożność sprawdzenia godziny oraz mała powierzchnia (wobec tego najlepiej nadaje się na fize i matme – wzory). * Metoda pomagająca ściągać: jeśli nauczyciel jest miły i wyrozumiały (na szczęście tacy się jeszcze zdarzają 😉 to przed sprawdzianem kupujemy jakąś ciekawą gazetę, a najlepiej jakiś nowy numer miesięcznika/tygodnika/czegoś innego odpowiadającego tematycznie zainteresowaniom belfra. W czasie testu dajemy nauczycielowi gazetę, a gdy ten się zaczyta, możemy bez obaw stosować inne, klasyczne metody ściągania. Dexter * Ściąga ta nigdy mnie nie zawiodła ( raz pani powiedziała żeby wszystko schować ze stolika ) 🙂 A wiec potrzebujesz : 1. Karteczkę najlepiej z bloku technicznego, na której masz napisaną ściągę. 2. Dwa kawałki żyłki wędkarskiej (niezbyt grubą) 3. Gumka 4. Pineska (nią przyczepiasz górny kawałek żyłki z pętelką do tylnej części stolika) Gdy już zamontujemy ściągę, między nią kładziemy dwa ołówki (kredki) i na to kładziemy książkę. Ściąga nie sprawdzi się, jeśli nauczyciel każe ściągnąć wszystko ze stolika. Z poważaniem: Genialny Żółw
40 sposobów skutecznej nauki słówek Jak uczyć się słówek, żeby pięknie mówić? Ograniczona znajomość słownictwa lub znajomość pasywna słówek to częste trudności każdego, kto uczy się języka. Większość z nas uczyła się jakiegoś języka obcego w szkole, jednak mało kto wyniósł wiedzę o tym, że można stosować wiele różnych technik nauki celem efektywnego opanowania słownictwa, o tym, że wszystkie techniki należy dopasować do siebie, do swojego indywidualnego typu uczącego się (Jakim typem uczącego się jesteś?) oraz motywacyjnego DNA (Wiedziałeś, co naprawdę Cię motywuje?). W dzisiejszym artykule, nieco obszerniejszym niż zwykle, pokażę Ci 40 różnych technik, z których każda jest skuteczna, jednak nie każda będzie odpowiadała Tobie. Chcę, abyś znalazł te, które są najbardziej odpowiednie dla Ciebie. Cel jest jeden: efektywna nauka słownictwa, zwrotów i wyrażeń, które pozostaną w Twojej pamięci długotrwałej i dzięki czemu Twoje wypowiedzi w języku obcym będą płynne i swobodne. Technik jest wiele, zachęcam Cię do zapoznawania się z nimi stopniowo i testowania na sobie np. dwóch technik w ciągu jednego tygodnia, codziennie. Jeśli wcześniej uznasz, że dana technika kompletnie Ci nie odpowiada, zmień ją. Zanim jednak to zrobisz, daj sobie kilka dni, żeby w pełni przekonać się czy dana technika służy Ci, czy jednak nie. Gorąco zachęcam do dzielenia się przemyśleniami i efektami nauki w komentarzach 🙂 Zaczynamy! 🙂 Ogólne strategie: Zmieniaj często otoczenie, w którym się uczysz. Mózg zapamiętuje lepiej kiedy uczy się czegoś w zupełnie nowym miejscu (jeśli do tej pory uczyłeś się w domu, idź do innego pokoju, kuchni, wyjdź na spacer, do kawiarni…) Wybierz słowa ważne. Czytając nowy artykuł masz ochotę zapisać i nauczyć się wszystkich nowych słów. To częsty błąd. Podziel słowa na: 1. Bardzo ważne i przydatne, 2. Słowa ciekawe, które warto znać, 3. Słowa niekoniecznie ważne w danym momencie. Zdecyduj o wypisaniu konkretnej ilości słówek, np. 10 słówek z grupy pierwszej, 6 słówek z grupy drugiej i 2 słówka z grupy trzeciej. Znajdź swoją porę do nauki. Ucz się w różnych porach dnia i obserwuj, kiedy zapamiętujesz najwięcej. Gdy będziesz wiedzieć, w jakich porach dnia Twój umysł jest najbardziej chłonny i świeży, będziesz wiedzieć, kiedy zabierać się do powtarzania słownictwa. Skoncentruj się na jednym temacie przez dany okres czasu. Jeśli podczas jednego dnia będziesz skakać z tematu o negocjacjach przez gotowanie po politykę, trudniej będzie opanować słownictwo. Zdecyduj, że np. przez 1 lub 2 tygodnie zajmujesz się wyczerpująco jedną tematyką, czytasz artykuły i słuchasz nagrań na jeden temat i zyskujesz różne punkty widzenia. Notatki. Rób notatki w języku, którego się uczysz. Notuj to, co zapisujesz sobie codziennie w języku ojczystym. Np. lista zakupów, lista prac domowych, raport ze spotkania, lista spraw do załatwienia. Dzięki temu będziesz podtrzymywać znajomość słownictwa bardzo często używanego. Dużo czytaj w języku, którego się uczysz. Czytaj o tym, co Cię interesuje. W szczególności polecam blogi tematyczne, ponieważ są pisane współczesnym, naturalnym językiem i można wychwycić często powtarzające się wyrażenia i zwroty. Słuchaj. Pasywnie. Cokolwiek robisz: sprzątasz, gotujesz, ćwiczysz, jedziesz do pracy, niech w tle rozbrzmiewa telewizja, kanał YouTube, radio, podcasty w języku, którego się uczysz. Nie musisz wcale koncentrować się na tym, czego słuchasz. Pasywne słuchanie pozwoli Ci przyswoić i poczuć dźwięki i intonację języka, a także często używane słownictwo i struktury gramatyczne (zupełnie podświadomie!). Ważne! Słuchaj codziennie, nawet jeśli na początku niewiele rozumiesz! Zaufaj mi 🙂 Bądź świadomy tego, czego się uczysz. Ogólne strategie dla osób zaawansowanych: Ucz się idiomów, nauczysz się rozumieć anegdoty, żarty i język potoczny rodowitych mówców. Trening umysłu, czyli jak szybko zapamiętywać? Zamknij oczy. Wyobraź sobie słowo (przedmiot, czynność, coś abstrakcyjnego…) Wyobraź sobie, jak zmniejszasz wymiary słowa, które rysujesz w swojej głowie. Następnie powiększasz jej znów. Malujesz różnymi kolorami, czerwonym, zielonym, niebieskim… Powtarzaj to ćwiczenie kiedy stoisz w kolejce w sklepie, idziesz spać, myjesz zęby czy czekasz na spotkanie. Nie tylko uczysz się nowego słowa w niezwykle skuteczny sposób, ale również jest to doskonałe ćwiczenie na pamięć 🙂 POWTARZAJ! Rano, na przerwie w pracy, w szkole, przed pójściem spać, w tramwaju. Zajmuj się słówkami, patrz na nie, myśl jak do siebie pasują, zapisuj je, zakreślaj, rób fiszki, używaj programów do inteligentnych powtórek (tutaj znajdziesz więcej informacji o programie, który może zrewolucjonizować Twoją naukę) Zapomnij o wkuwaniu. Nie ucz się języka tak jak innych przedmiotów w szkole. Ucz się częściej, a krócej. Np. 3 sesje po 30 min dziennie są lepsze niż jedna półtoragodzinna. Rób częste przerwy. Gdy za dużo czasu spędzasz na nauce, Twój umysł może zostać przeładowany informacjami. Aby tego uniknąć, rób koniecznie częste powtórki, w czasie których zajmij się czymś zupełnie innym. (jeśli wcześniej siedziałeś, teraz zrób coś, co wymaga ruchu). Skojarzenia. Zapisz słówko i wokół niego wpisuj wszystkie inne słowa, które Ci się z nim kojarzą. Nie zastanawiaj się zbyt długo, Twoja podświadomość nakieruje Cię. Może to być obrazek, dźwięk, cokolwiek, co zobaczyłeś lub usłyszałeś. Poświęć nawet kilka minut na to, aby stworzyć śmieszne, wyraziste skojarzenia, w szczególności słówek trudniejszych. Przeciwieństwa skuteczne? Zestawiaj słówka według ich przeciwstawnego znaczenia, np. lewo/prawo, w górę/w dół. Mapy myśli. Jest to dość czasochłonna technika, ale niezwykle skuteczna w zapamiętywaniu słówek i trenowaniu umysłu. Zapisz na kartce jedno słowo. Narysuj rozgałęzienia tego słówka, rozłóż je na czynniki pierwsze. Tutaj możesz obejrzeć filmik, w którym pokazuję jak je tworzyć. Ćwiczenie dla dwóch lub więcej osób: Memory Circle. To doskonałe ćwiczenie dla umysłu oraz utrwalanie znanego już słownictwa. Jedna osoba zaczyna i mówi krótkie zdanie, np. I am going on holidays. Kolejna osoba powtarza zdanie pierwszej osoby i dodaje swoje: I am going on holidays to the mountains. I trzecia osoba idzie dalej, ciągle powtarzając wszystko to, co zostało wypowiedziane: I am going on holidays to the mountains. I take my kids. Jak uczyć się słówek z fiszek? Frazy. Ponieważ słówka nie występują same w zdaniu, zawsze łączą się z innymi częściami mowy, wpisuj do fiszki nie tylko słówko, ale całe wyrażenie, w którym to słówko występuje (every now and then, focus attention, to get in shape (I am looking to get in shape), to chase the goal). Małe słówka. Zapisuj rodzaj rzeczownika, liczbę mnogą, czasowniki występujące z przyimkami (np. die Frau-en; be tired of, listen to, etc.), dzięki czemu na wyższych poziomach nie będziesz musiał ponownie uczyć się prawidłowego zastosowania słów, które już dobrze znasz. Kategoryzuj fiszki. Jeśli prowadzisz je w formie papierowej, ucząc się słówek, poukładaj je w dowolne kategorie (tematyczne, według poziomu trudności, itd.) Obklej swój dom karteczkami z nazwami przedmiotów. Obklej praktycznie każdy przedmiot. Im częściej będziesz je oglądać, tym szybciej i efektywniej (na dłużej!) je zapamiętasz. Dodatkowo, ilekroć przechodzisz obok jakiegoś „nazwanego” przedmiotu, wypowiedz na głos jego obcojęzyczną nazwę. Fiszki na komputerze, tablecie lub komórce. (Aplikacje SRS – Spaced Repetition System) Dobierz program do nauki słówek odpowiedni dla Ciebie. W Internecie mnóstwo jest kuszących ofert programów do nauki gotowych słówek. Sprawdź dokładnie jak działają i jakie to są słówka, czy odpowiadają Twoim aktualnym zainteresowaniom? Zwracaj uwagę czy oprócz wytłumaczonych słówek są również zdjęcia, krótkie filmiki video i audio z poprawną wymową. Nauka słówek przez pisanie: Pisz dziennik. Pisz tam wszystko, na co masz ochotę. Możesz opisać to, co robiłeś danego dnia lub podsumować to, czego dotychczas się nauczyłeś. Poprawność nie jest tutaj najważniejsza, ona przyjdzie z czasem. Ważne, żeby pisać, rozpisywać się. Pisz listę zakupów lub listę spraw do załatwienia. To cudowny sposób na naukę słówek użytku codziennego 🙂 Napisz krótkie opowiadanie. Jeśli masz do zapamiętania pewną ilość słówek, wykorzystaj je do napisania krótkiego opowiadania. Wykorzystaj każde słówko i daj się ponieść wyobraźni 🙂 Niech będzie zabawnie, niedorzecznie… Twoja pamięć na tym zdecydowanie skorzysta. Sprawdź swoją poprawność! Na Vagaru możesz otrzymać poprawione wypowiedzi pisemne aż 2x w tygodniu! Nauka słówek przez czytanie: Czytaj o tym, co Cię interesuje, na Twoim poziomie językowym. Krótkie opowiadania, blogi, strony internetowe, artykuły – wszystko, co łatwo jest Ci zrozumieć. Celem tego ćwiczenia jest rozczytywanie się i utrwalanie znanego już słownictwa, co ułatwi dalszą jego aktywizację. Tłumaczenie słówek na język ojczysty. Gdy w tekście natrafisz na nieznane słowo, zapisz jego tłumaczenie na marginesie lub oddzielnie, w zeszycie. Nie zapisuj go tuż nad słówkiem, bo kiedy spojrzysz na nie, Twój wzrok od razu powędruje do polskiego tłumaczenia. Pamiętaj, że uczysz się języka obcego, chcesz myśleć w języku obcym, a nie zostać tłumaczem 🙂 Nauka słówek przez słuchanie: Lubisz muzykę? To świetnie! 🙂 Słuchaj swojej ulubionej muzyki w języku, którego się uczysz i ucz się słówek! Pamiętaj tylko, że w tekstach piosenek bardzo często pojawiają się błędy gramatyczne. Gorąco polecam serwis który może Cię totalnie pochłonąć 🙂 Wybierasz swoją ulubioną piosenkę, potem ustawiasz swój poziom zaawansowania i słuchasz piosenki uzupełniając jednocześnie luki! Powtarzaj za lektorem. Wybierz swój ulubiony program, podcast lub fragment filmu. Przesłuchaj najpierw całość. Następnie odtwórz ponownie i zatrzymuj nagranie po każdym zdaniu. Powtórz je za lektorem. Powtarzaj tyle razy, aż poczujesz, że mówisz w tempie podobnym do mówcy. Więcej możesz znaleźć tutaj. Nauka słówek przez mówienie: Kiedy uczymy się mówić w języku obcym, często boimy się ośmieszenia, wstydzimy się akcentu, który nie jest jeszcze idealny oraz boimy się popełniać błędy. Jest to całkowicie normalne, jednak wielu uczących się ma bariery w mówieniu i unika mówienia podczas nauki. Pojawia się często rozdźwięk między tym jak myślimy, że brzmimy w myślach (bo ucząc się i bojąc się mówić, uczymy się w myślach) a tym jak naprawdę brzmimy. Kiedy przychodzi do rozmowy z native speakerem czy zrozumienia nagrania w oryginale, okazuje się, że nie jesteśmy w stanie rozpoznać słówek, które już znamy, bo przecież w umyśle brzmią inaczej niż w mowie. Napiszę Ci jakie techniki mogą być dla Ciebie pomocne 🙂 Dziennik audio. Nie musisz pisać dziennika online, możesz nagrywać się, słówka, których się uczysz. Nie musisz mieć specjalistycznego sprzętu, dyktafon w telefonie czy komputerze zupełnie wystarczy. Możesz opowiadać o tym, czego aktualnie się uczysz. Staraj się mówić około 1-2 minuty dziennie (oczywiście możesz zawsze mówić dłużej jeśli tylko masz taką ochotę 🙂 Mów do siebie o tym, co robisz. Po cichu opowiadaj o tym, co aktualnie się dzieje.„It’s Friday morning and I am just starting my car to go to work. It’s am and I am already late. I went to sleep late at night and unfortunately I overslept. Oh, gosh, what a traffic jam!”. Podejmij wyzwanie! Wybierz 5 trudnych słów i wykorzystuj je przez cały dzień w mowie, nawet jeśli nie masz z kim pogadać, mów do siebie! Wymawiaj słówka na głos! To niezwykle ważne ćwiczenie, jeśli trenowane regularnie, wejdzie Ci w nawyk. Pozwala to Twojemu umysłowi rozpoznawać zarówno pisane, jak i mówione słowa. Możesz mówić do siebie po cichu jeśli wokół są inni ludzie, ale niezwykle ważne jest, aby mówić głosem, a nie w myślach! Strefa komfortu. Każdy z nas ma swoje ulubione słówka i zwroty, których używa często i w każdej sytuacji. Wybierz 5 takich słówek i zastąp je innymi. Nauka słówek przez zabawę 🙂 Baw się! Prawdopodobnie nie pamiętasz co jadłeś na obiad w ubiegły piątek, ale doskonale pamiętasz swoje ostatnie wakacje lub ulubiony fragment filmu/książki. Nasz mózg zapamiętuje wszystko to, co związane jest z emocjami. Niech nauka słówek będzie dla Ciebie fajną przygodą! Czytaj śmieszne artykuły, znajdź zabawne hobby i poczytaj o nim, dowiedz się więcej o jakichś ciekawych tradycjach, strojach. Im bardziej absurdalny i emocjonalny jest materiał do nauki, tym szybciej i trwalej zapamiętasz 🙂 Rymowanki! Jeśli lubisz tworzyć, to ćwiczenie jest idealne dla Ciebie! Ułóż krótką, prostą i najlepiej śmieszną rymowankę i powtarzaj ją często! Możesz nawet pomieszać język ojczysty z językiem którego się uczysz. Znajdź komiks lub krótkie opowiadanie z dialogiem. Przepisz je swoimi słowami z użyciem słów, które chcesz zapamiętać. 20 pytań! To gra dla dwóch osób. Wybierz jedno słowo, a zadaniem drugiej osoby będzie zadawanie Ci maksymalnie 20 pytań dotyczących tego słowa. Ty możesz odpowiadać jedynie tak lub nie. Jeśli nie masz z kim ćwiczyć, możesz to zrobić z komputerem na tej stronie 🙂 Filmy z napisami. Oglądaj filmy z napisami. Jeśli jesteś bardziej zaawansowany, oglądaj filmy w oryginale. Jeśli dotrwałeś do samego końca, gratuluję! I cieszę się, bo to oznacza, że naprawdę zależy Ci na skutecznej nauce słownictwa! Będzie mi bardzo miło jeśli zostawisz swój komentarz i podzielisz się ze mną swoimi przemyśleniami i efektywnymi sposobami nauki słówek! Aggie Blog to nie tylko strona o tym, jak najlepiej nauczyć się słówek i gramatyki, i jak mówić swobodnie po angielsku, uwzględniająca najnowsze doniesienia ze świata neurobiologii, to także i przede wszystkim społeczność otwarta na poszerzanie horyzontów myślowych. Zabieramy Cię na wagary i pokazujemy inną stronę tego, co zostało utarte. Zabieramy w podróż szlakami mniej uczęszczanymi, a jednak wartymi zachodu. Mówimy o tym, o czym nigdy nie powiedzą Ci w szkole, o tym, jak pokonać strach przed mówieniem, na czym w ogóle nauka polega, a także czym jest fajnie życie, wolne od stresu i lęku, o podróżach, wolności (także) finansowej i o tym, że nie trzeba w ogóle do szkoły chodzić, żeby coś w życiu osiągnąć. Szalenie prawdopodobnym jest, że po tym, czego się tu dowiesz, Twoje życie nigdy nie będzie takie jak wcześniej, więc wchodzisz na własne ryzyko ;-) Mów swobodnie, myśl po angielsku i odkrywaj z nami świat!
zapytał(a) o 13:53 Jak szybko nauczyć się na kartkówkę? Jutro mam kartkowe z przyrody i mam naprawdę mało czasu aby się do niej przygotować. To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% Najlepsza odpowiedź Odłóż telefon, laptop. Zaznacz sobie najważniejsze informacje kolorowymi markerami lub wypisz sobie na kartkę. Poczytaj tematy w podręczniku kilka razy ze zrozumieniem. Wyloguj się z zapytaj i zacznij działać, bo czasu będziesz mieć coraz mniej. ;) Odpowiedzi wszystkie rzeczy które mogą cię odciągnąć od nauki schowaj :) Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub
jak się szybko nauczyć na kartkówkę